Galeria hoteli » Egipt » Marsa Alam » Hilton Marsa Alam Nubian Resort

Ocena wyżywienia: Ocena pokoi: Ocena położenia:

hotel czysty z dobrym serwisem. W hotelu można wypocząć , a zarazem czuć się bezpiecznie i. czas można spędzać aktywnie pomimo wypoczynku poza sezonem. Polecam hotel z uwagi na obsługę higienę, jedzenie bezpieczeństwo oraz dobre położenie . Widać w obiekcie lata użytkowania lecz pokoje są w należytym porządku a personel dba o gości na najwyższy poziomie

Ocena wyżywienia: Ocena pokoi: Ocena położenia:

Hotel, jak większość hoteli w rejonie Marsa Alam, położony na odludziu. Na szczęście oferuje dużo atrakcji na miejscu. Opis hotelu na stronie biura podróży dość rzetelny i nie ma co go powtarzać. Zwrócę uwagę zatem na to co mi się podobało, co trochę mniej, a nie znalazłem wcześiej w innych komentarzach. Na plus - możliwość zarezerwowania sobie kolacji (a właściwie był to dinner) w restauracji a la carte. Menu może nie bardzo rozbudowane (po 3 pozycje w grupie przekąsek, dań głównych i deserów, jedna zupa), ale bardzo smaczne, jedzone w miejscu oddalonym od wrzawy restauracji głównej, przy świecach i z romantycznym klimatem. Korzystajcie koniecznie! Niektórzy piszą, że plaża hotelowa jest daleko i trzeba korzystać z hotelowej kolejki. Jeśli dla kogoś spacer trwający 5 minut to daleka wyprawa to faktycznie - niech korzysta z kolejki (czekając wcześniej na nią kilkanaście minut). Ja uważam, że jest to zbyteczne - plaża naprawdę jest blisko. Co ważne - zawsze były wolne miejsca pod parasolami, czego nie można powiedzieć o miejscach przy basenach (rezerwacje hotelowymi ręcznikami zaczynające się najczęściej ok. 8-8.30 gdyż od 8.00 można pobierać bezpłatne ręczniki). Rafa (nie bezpośrednio przy plaży hotelowej lecz jakieś 250 m dalej) dość uboga (choć płaszczkę można było spotkać codziennie, oprócz setek rybek - jak doliczyłem się na filmie - 9 gatunków). Na plus - dostępna bezpośrednio z brzegu nawet dla kompletnych nowicjuszy. Obsługa hotelowa życzliwa, nie wymusza napiwków, schludna i mówiąca dobrze po angielsku. Teren duży - można o każdej porze znaleźć kąt by się ze znajomymi umówić na drinka. Do północy - za darmo. Za darmo internet WiFi. Dostepny w barach, gdzieniegdzie przy basenie głównym oraz oczywiście w lobby. Trzeba wybierać przy logowaniu opcję "1 day free", ale można to robić codziennie i nie obciązy rachunku.Hasło i login: numer pokoju i nazwisko. Co się nie podobało - obsługa w restauracji głownej. Patrzenie na poczynania obsługi, ich kompletny brak organizacji, zapominanie o zamówionych napojach, mogą doprowadzić do frustracji. Ale to typowe chyba w Egipcie. Dość powiedzieć, że lepiej nastawić się na colę do lunchu lub obiadu (bo można sobie nalać samemu) niż wino (słabe) lub piwo (jeszcze słabsze). Drugi lekki minus to wspomniane wcześniej rezerwowanie miejsc przy basenach. W sumie zrozumiałe, bo wygodniejsze leżaki niż na plaży i bliżej do restauracji, ale irytujące w kontekście obserwacji miejsca zajetego od rana do wieczora przez ręcznik, na którym nikt się nawet na 10 minut nie pojawił. Animacje przeciętne (tak na 3+) ale w końcu trudno się zdobyć na większą aktywność przy +37C. W sumie oceniam hotel b.dobrze, choć pewnie gdybym był dłużej niż tydzień mógłbym sie zacząć nudzić i wybrzydzać.Na tydzień - super.